Onet.pl

Onet.pl – Szkoła Seniora

W Szkole Seniora są nauczyciele, tematy lekcji, tablica. Jest nawet bufet, w którym podczas przerwy mogą wzmocnić się uczniowie. Najzwyklejsza szkoła? Nie do końca. Krakowscy studenci skupieni wokół Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej stworzyli Szkołę Seniora, w której uczą osoby 50+.

Artykuł pt. „W takiej szkole wszystko jest możliwe. Studenci uczą seniorów w Szkole Seniora” ukazał się w serwisie Onet.pl.

„Na pierwszych zajęciach nauczyciel postawił sprawę jasno: „Teraz nie może pan rozmawiać z koleżankami, proszę poczekać na przerwę. Jeśli nie pomoże uwaga w dzienniczku, będę zmuszony użyć mojej linijki!”. Może nie byłoby w całej sytuacji nic dziwnego, gdyby nie to, że „nauczycielem” był Miłosz, 23-letni student, a żartobliwie „groził” ponad 70-letniemu Stefanowi, który zamiast się uczyć, zagadywał niewiele od siebie starszą uczennicę.

Zazwyczaj Chrześcijańska Służba Charytatywna pomaga materialnie, np. organizując zbiórkę zimowej odzieży dziecięcej »Kurtka dla malucha«. Tym razem chcieliśmy pomóc inaczej, przekazując coś, co jest wartością samą w sobie: wiedzę – mówi Monika Strychała, pomysłodawczyni Szkoły Seniora i studentka socjologii. – Często jako studenci nie mamy wiele dóbr materialnych, którymi możemy się dzielić. Czemu więc nie dzielić się tym, co zdobywamy na co dzień i nie wykorzystać potencjału studenckiego miasta? – dodaje 24-latka.

Gdy grupa studentów otrzymała lokal od krakowskiego Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego, nie pozostawało nic innego, jak wystartować z comiesięcznymi lekcjami. Przygotowano tematy związane z kulturą, zdrowiem, psychologią, gotowaniem, podróżowaniem czy historią. Nie brakowało języka angielskiego oraz dziedzin, z którymi uczniowie-seniorzy raczej nie mieli wcześniej możliwości się zetknąć: reklama, gwara wiślańska, fotografia lub public relations. Po co seniorom taka wiedza? – Bo wiedzę zdobywa się całe życie, nie tylko po to, by służyła do czegoś konkretnego.  Tego przynajmniej nauczył mnie polski system edukacyjny – śmieje się Michał Rakowski, PR-owiec i student dziennikarstwa.

Swoją drogą, pewne rzeczy warto powtarzać. Nie zapomnę reakcji 80-letniej kobiety, która mimo swojego niesamowitego doświadczenia i mądrości życiowej, wielokrotnie dziękowała za wykład młodego chłopaka o znaczeniu autorytetu. Po prostu potwierdzał jej przeżycia np. z czasów II wojny światowej – dodaje.

Międzypokoleniowe spotkania miały jeszcze jeden cel. Chodziło o stworzenie przyjacielskiej atmosfery, trochę na wzór dziadkowie-wnuki. Właśnie to różni Szkołę Seniora od zwykłego uniwersytetu trzeciego wieku. Gdy Irena obchodziła osiemdziesiąte urodziny, bardzo wzruszyła się upominkiem od studentów i szkolną atmosferą, kiedy kilkadziesiąt „uczniów” śpiewało jej „Sto lat”.  – Nie tylko mieliśmy uczyć, ale też uczyć się – przyznaje Strychała. Dlatego podczas drugiego semestru Szkoły Seniora, studenci postanowili na jeszcze jedną innowację. – Byliśmy przekonani, że seniorzy mogą w jeszcze większej mierze uczyć zarówno siebie nawzajem, jak i nas. Nie pomyliliśmy się – opowiada Rakowski. Spotkanie o fotografii, prowadzone przez Aleksandra Sosina, urodzonego w 1937 roku emerytowanego nauczyciela i pasjonata podróży, należało do jednego z najciekawszych. Mnóstwo śmiechu wywoływała jego prezentacja o tym, jak zdjęć nie należy robić. Sosin pokazywał też całą paletę zgromadzonego przez lata sprzętu – od najstarszych, historycznych Zenitów, po nowoczesne aparaty cyfrowe z wymiennymi obiektywami.

Podczas ostatniej Szkoły Seniora, która odbędzie się17 maja, młodzi planują zorganizowanie giełdy pasji. Naprzemiennie z seniorami chcą krótko pokazywać to, co ich ekscytuje. Natomiast na najbliższej Szkole Seniora w niedzielę, 22 marca o godz. 16, studenci zaprezentują, jak w domowych warunkach upiec chleb i przygotować zdrową pastę (o warstwę merytoryczną zadba technolog żywienia). Aleksander Sosin wygłosi zaś prelekcję o swej podróży do Egiptu, połączoną z pokazem zdjęć. Wstęp jest jak zawsze bezpłatny. Organizatorem spotkań jest Chrześcijańska Służba Charytatywna (ChSCh) Oddział Małopolski, a pomieszczenia za darmo użycza Kościół Adwentystów Dnia Siódmego”.