„Dla Krakowa”, czyli o zmieniającej się działalności dobroczynnej
Od powojennych paczek żywnościowych i pomagania rodzinom ofiar obozów koncentracyjnych, aż do bezpłatnych zajęć fitness, programów edukacyjnych dla uzależnionych i seniorów. Tylko w ostatnim 25-leciu rozdaliśmy mieszkańcom Krakowa 118 ton żywności, pomogliśmy im na kwotę 390 tys. zł (115 mln zł w całej Polsce) oraz zebraliśmy 10,3 tys. zł na WOŚP.
Pomaganie niewątpliwie znajduje się w DNA chrześcijaństwa. „Jezus pomagał wszystkim, bez względu na rasę, religię, wiek, pozycję społeczną lub płeć. Staramy się Go w tym naśladować” – deklarują krakowscy adwentyści. Jednak na przestrzeni ostatnich 100 lat forma pomocy dla lokalnej społeczności wyraźnie się zmieniła.
Powojenna pomoc w Krakowie i Auschwitz
Ewangeliczna działalność na rzecz drugiego człowieka od zawsze przyświecała adwentystom. Na początku 1946 roku Polskę odwiedził O. Lindsay, amerykański przedstawiciel Generalnej Konferencji – najwyższego ciała zarządczego Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Zapoznał się z sytuacją w Polsce, jak również z władzami polskiego Czerwonego Krzyża. Już wtedy delegacja adwentystyczna przekazała pierwsze dary powojenne. Do pracy na terenie Polski skierowała też swoich pracowników i wolontariuszy, m.in. rodzinę Andersonów pochodzących z Danii. Ci – ofiarnie pomagając – niedługo później sami zginęli w tragicznych okolicznościach, w wypadku samochodowym.
W artykule sprawozdającym wspomnianą wizytę „Echo Krakowa” (nr 162) odnotowało, iż „wśród instytucji, które spieszą z pomocą dotkniętym przez wojnę, na wyróżnienie zasługuje Kościół Adwentystów Dnia Siódmego. (…) Zorganizował specjalne towarzystwo pomocy dla krajów europejskich. Oddział tego towarzystwa, mający swą siedzibę w Polsce, nosi nazwę SDA Relief of Poland, a na terenie Krakowa mieści się przy ul. Wyspiańskiego 4”.
Czasem pomoc adwentystów przebiegała właśnie tak – w sposób bardzo zorganizowany – innym razem w reakcji na nagłe potrzeby. W „Echu Krakowa” z 1946 roku można np. przeczytać o gradobiciu, które nawiedziło województwo. Redakcja zapoczątkowała zbieranie darów dla ofiar zniszczonej okolicy. „Pierwszymi, którzy pośpieszyli z pomocą, byli członkowie Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego, składając na ten cel 300 kg konserw i 150 kg odzieży” – czytamy w archiwalnej gazecie.
Wiosną 1948 r. zagraniczni oficjele Kościoła adwentystycznego pracowali z władzami miasta Krakowa, aby ustalić tożsamość blisko 400 sierot i wdów z obozów koncentracyjnych, wyposażając ich w żywność, odzież i obuwie.
Odwiedziny szpitali i TIR-y z żywnością
W tamtych czasach polscy adwentyści, wspierani przez swój zagraniczny Kościół niekiedy pośredniczyli w przekazywaniu słynnych paczek od UNRRA. Organizacja ta w latach 1945–1947 dostarczyła do Polski 2 mln ton różnych towarów, a nasz kraj – obok Chin – był największym beneficjentem międzynarodowego programu.
W latach 60., 70. oraz 80. podczas oficjalnych delegacji przywódców kościelnych z USA odwiedzano szpitale (wręczając dary), władze miasta oraz obóz koncentracyjny Auschwitz. Podczas stanu wojennego adwentyści ze Skandynawii i Niemiec wysyłali do Krakowa TIR-y z żywnością, którą dystrybuowano w lokalnym zborze przy ul. Lubelskiej 25.
Od lat 80. tysiące osób rzuciły z nami palenie
Wielu krakowian wciąż pamięta adwentystów z organizowania programów antynikotynowych na przełomie lat 80. i 90. W ok. 350 spotkaniach tego typu (w samym Krakowie i okolicach) wzięło udział ponad 10 tys. osób, z których 80 proc. skutecznie rzuciło palenie. To tak, jakby pięciokrotnie wypełnić największą salę audytoryjną w centrum konferencyjnym ICE Kraków – i jakby wszyscy ci widzowie rzucili palenie!
Bezpłatne kursy „Rzuć palenie” były tak popularne, że często odbywały się w kilku turach oraz za pośrednictwem mediów – m.in. Radia Blue, Radia Kraków i TVP Kraków. W tym wypadku nie sposób wyliczyć, ile osób skutecznie rzuciło palenie.
Popularyzacja zdrowia, zanim to się stało modne
Po tzw. odwykówkach przyszedł czas na programy o zdrowiu – nieprzypadkowo, bo światowy Kościół od ponad 150 lat popularyzuje pracę medyczno-misyjną. W Krakowie organizowano liczne wykłady o zdrowiu fizycznym oraz psychicznym, kursy zdrowego gotowania, zajęcia terapeutyczne o tworzeniu trwałych więzi małżeńskich czy tzw. kluby zdrowia. Tego typu darmowe spotkania odbywały się nie tylko w krakowskich parafiach adwentystycznych, ale też w domach kultury, w Dworku Białoprądnickim, Nowohuckim Centrum Kultury, Collegium Chemicum UJ, Klubie Pod Gruszką.
Miliony i tony. Działalność od lat 90.
Od lat 90. można mówić o nieco bardziej zinstytucjonalizowanej działalności, gdyż krakowscy adwentyści prowadzą lokalny oddział organizacji pozarządowej Blisko Serca – Chrześcijańska Służba Charytatywna oraz współpracują z międzynarodową Fundacją ADRA . Zaczęło się od powodzi stulecia w 1997 roku, kiedy do wsparcia wrocławian włączyli się również krakowscy adwentyści.
Od tego czasu ChSCh udzieliła pomocy o wartości ok. 115 mln zł, a suma środków przekazanych tylko samym mieszkańcom Krakowa wyniosła ponad 390 tys. zł. W ramach tejże fundacji charytatywnej, która ma obecnie status OPP (organizacji pożytku publicznego) od 2012 roku przeprowadzono przy ul. Lubelskiej 25 kilka świątecznych zbiórek „Kurtka dla malucha”, o czym w wywiadzie dla Radia Kraków opowiadał Zenon Skorupski, kierownik oddziału.
W latach 2006-2014 adwentyści w Krakowie współpracowali z krakowskim Bankiem Żywności, dystrybuując 118 ton żywności. Zbór w Nowej Hucie nawiązał wówczas bliską współpracę z krakowskim MOPS-em. Regularnie organizował programy dla kilkuset dzieci, m.in. pikniki rodzinne w Brzesku, Szczyrku, Chrosnej czy spektakle w Teatrze Ludowym.
WOŚP, Szkoła Seniora, bezpłatny klub fitness
Od lat 90. społeczność adwentystów aktywnie wspiera Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, organizując koncerty charytatywne uznanych chrześcijańskich artystów. Podczas koncertów organizowanych od 2016 roku wystąpił m.in. zespół New Heaven , Michał Król , Mirosław, Łukasz i Tomasz Karaudowie i Ola Voitenko , a zebrano 10 300 zł.
Zespół New Heaven podczas koncertu profesor Jan Skalski podczas koncertu WOŚP
Krakowska młodzież adwentystyczna stworzyła i przez trzy semestry prowadziła Szkołę Seniora – bezpłatne zajęcia edukacyjne skierowane do osób 50+. Tak o inicjatywie pisał portal Onet.pl: [LINK do https://wiadomosci.onet.pl/kraj/w-takiej-szkole-wszystko-jest-mozliwe-studenci-ucza-seniorow-w-szkole-seniora/xlpejg] „W Szkole Seniora są nauczyciele, tematy lekcji, tablica. Jest nawet bufet, w którym podczas przerwy mogą wzmocnić się uczniowie. Najzwyklejsza szkoła? Nie do końca. Krakowscy studenci skupieni wokół Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej stworzyli Szkołę Seniora (…). Przygotowano tematy związane z kulturą, zdrowiem, psychologią, gotowaniem, podróżowaniem czy historią. Nie brakowało języka angielskiego oraz dziedzin, z którymi uczniowie-seniorzy raczej nie mieli wcześniej możliwości się zetknąć: reklama, gwara wiślańska, fotografia lub public relations”.
Aż trudno uwierzyć, jak wiele „wcieleń” może mieć jedno pomieszczenie. Przez kilka lat Lubelska 25 przeistaczała się już nie tylko w sale wykładową czy miejsce zbierania odzieży dla potrzebujących, ale też w… klub fitness. Bezpłatne zajęcia dla krakowian prowadziła wykwalifikowana instruktorka, Zofia Włodarczyk.
Adwentyści włączali się też w akcje prowadzone przez inne organizacje, takie jak Szlachetna Paczka, organizowali też edukacyjne i prozdrowotne happeningi, o których więcej piszemy w artykule „Jesteśmy na mieście…”.